sobota, 31 grudnia 2011

Święta...święta...i po świętach....

i już za chwilę NOWY ROK :)))
Nie będę mogła skorzystać z komputera...dlatego już dziś życzę wszystkim, aby ten kolejny NOWY ROK 2012 był lepszy. Dużo szczęścia, miłości, spokoju, zdrowia, spełnienia marzeń oraz wszystkiego co najlepsze :)))

piątek, 25 listopada 2011

Co Mamy potrafią....

Okazuje się, że potrafią bardzo dużo...co zresztą możemy zaobserwować przeglądając nasze blogi. Mimo braku czasu Mamy tworzą. Jest to godne podziwu...między...ciągłym Mamo pić i  Mamo jeść ;) itd itp. Polecam zatem  jedną z Mam, którą pochłonęły kuchenne rewolucje :))) A oto adres... 


                                       domoweciastaanett.blogspot.com


mmmmmmmm.........pychotki na osłodę do kawki. Nie ma jak domowe ciacho :)
                           

sobota, 15 października 2011

Dawno mnie tu nie było...


a zawitałam, żeby pokazać prześliczne broszki. Jeżeli chciałybyście mieć takie cudeńka to zapraszam do Gabi z blogu NASZE MISZ MASZE. Nie mogę się napatrzeć na te ślicznoty (bardzo ładnie dobrane kolory i staranne wykonanie).Taka różana broszka jest świetnym dodatkiem, który ożywi niejedną bluzkę.
W końcu jesienny akcent na moim blogu ;)
Nie mam dziś weny twórczej, ale jeszcze jedno muszę koniecznie napisać...Niektóre dni są lepsze, gdy spędzamy je z wyjątkowymi osobami :)

poniedziałek, 8 sierpnia 2011

URLOPUJE SIĘ


Tak jak w tytule...odpoczywam :) Troszeczkę chaotycznie te dni wolne mijają. Plany były nieco inne...ale cóż...Jeszcze wczoraj pogoda była ładna. Niestety dziś już pada. Nie lubię deszczu. Usypiam przy tej pogodzie.Najlepsze jest to, że chciałam się poopalać... i opaliłam się odrobinkę i tyle. Teraz ratuje się tylko kawką :) 

niedziela, 7 sierpnia 2011

Hurraaaa ;) :D dostałam wyróżnienie

wiem...wiem...może dla wielu to nic takiego...ot takie tam, które co chwila się dostaje ;) (bo jak się ma nie dostawać jak się robi różne cuda...takie robicie ...nie ma co ściemniać). Dla mnie to jednak niemały powód do radości. Dzięki temu wiem, że nie tylko zaglądacie na mojego bloga, ale również podoba się Wam to co robie. Wyróżnienie otrzymałam od Dorothy za co bardzo dziękuje :) A oto i ono :


Ok...to teraz czas na napisanie 7 rzeczy o sobie :)

1. 7 to moja szczęśliwa i ulubiona cyfra (akurat fajnie się złożyło).
2. Uwielbiam jeść. Słodycze mogę pochłaniać w dużych ilościach o każdej porze dnia i nocy. Poza tym uwielbiam przyprawy i zioła (bez skojarzeń prosze ;)...mam na myśli w kuchni). Gdy byłam dzieckiem to niemal każde danie było moim ulubionym :D
3. Mam sentyment do listopada...i zaczęłam lubić jesień (choć kiedyś mnie przygnębiała i nastrajała melancholią) bardziej niż kiedyś dlatego, że pewnego listopadowego dzionka zawitał do mnie mój Misiak tzn. Mąż i został :)
4. Jak sobie coś ubzduram to i tak się spełni nawet po kilku latach.
5. Uwielbiam wodę, las i w ogóle życie w zgodzie z naturą.
6. Nienawidzę miasta. Chyba, że jadę tam na chwilę.
7. Lubię oglądać komedie romantyczne, oglądać godzinami "babskie kanały "i czytać książki.

Co do blogów, którym chciałabym wysłać zaproszenie...trudno się zdecydować...wszystkie są niesamowite. Każda z Was ma dużo ciekawych rzeczy do przekazania, ma niezwykłe pasje, robi piękne rzeczy i pisze nam o własnym życiu dzieląc się radościami i bolączkami. Narazie napisze te, które teraz przyjdą mi do głowy, ale stopniowo dodam też pozostałe wyróżnione blogi.

WYRÓŻNIONE OSOBY I ICH BLOGI TO :

1. Badacze (Projekt pies) m.in.za świetny pomysł i fakt, że to blog Maluchów, które się uczą i rozwijają pasje z pomocą rodziców.
2. Nasze Misz-masze w szczególności dla Gabi i jej uszytych cudeniek.
3.Anny Szary za inwencje twórczą, wrażliwość, chęć tworzenia, zapał do pisania w różnych językach i całokształt. Gratulujemy :) Jesteśmy dumni.
4. Moteczek m.in. za pomysłowość i cierpliwość włożoną w organizowanie wymianek, które sprawiają tyle radości.
5. Agiiis za upór w dążeniu do celu, optymizm i pomysłowość.

Narazie tyle...jest już trochę późno i zaraz idę chrapać ;) ale reszte uzupełnie w najbliższym czasie.


Przypomnę jeszcze zasady obowiązujące w zabawie zaczerpnięte od Dorothy:
1. Umieszczam u siebie link do bloga osoby, która przesłała nominację.
2. Wklejam powyższe logo na swoim blogu.
3. Piszę 7 rzeczy o sobie.
4. Nominuję 16 osób i informuję je o tym, pisząc odpowiedni komentarz.

Pozdrawiam :)

czwartek, 21 lipca 2011

Idealne na wieczór...

tak myślę...czarny z czerwienią wygląda bardzo klasycznie...elegancko...Tak, zdecydowanie na wieczór...do małej czarnej ;) ale niekoniecznie :)
                                                                                    

W prostocie piękno ...

Czerwone kolczyki postanowiłam zrobić z kamyków, które wygrałam w candy od Mamine. Kolor przepiękny i kształt również. Proste, ale mają coś w sobie. Wystarczy, że dodałam jeden element, a już maja swój charakter :)


wtorek, 19 lipca 2011

Wakacje dla mnie to...

woda i las.....
Cudowne chwile...godziny na spacerach w lesie...,a w bardzo upalne dni kąpiel w rzece i wylegiwanie się na plaży.Nie było to trudne, gdyż mieszkałam w pięknej okolicy (teraz mieszkam w mieście :( ). Beztroskie dni......
Niestety wszystko co dobre szybko się kończy. Zostają jednak wspomnienia i zdjęcia :)                                                                                   .


niedziela, 26 czerwca 2011

Gadu gadu z motylem ;)

Małą sesje fotograficzną przeprowadził ostatnio mój Paweł. Trafił mu się wdzięczny model, piękny motyl. Pierwsze co musiałam zrobić to biec szybko po aparat, który ledwo zdążyliśmy odnieść. Okazało się potem, że niepotrzebny był mój pośpiech, gdyż motylek nigdzie nie spieszył się...wręcz przeciwnie wdzięcznie pozował.


Nochal od Mamine :)

Nareszcie mam chwilę, aby zrobić kilka fotek i pokazać nochal ;), który wygrałam w candy u Mamine Nie zrobiłam tego od razu, niestety nie udało się, ale teraz się chwalę ;) Bardzo fajny naszyjnik i taki śmieszny :) Zobaczcie...

wtorek, 21 czerwca 2011

Wymianka u Moteczka c.d.

                                                             




Spiesze donieść ( z językiem na brodzie ;), bo dopiero wróciłam z pracy) co dostało mi się w Moteczkowej wymiance :) Cudowności same. A oto fotka :) Teraz już lepszej jakości. Przepraszam, że wcześniej wrzuciłam taką niewyraźną, ale wtedy tylko taką udało mi się zrobić. Muszę dorzucić jeszcze fotkę poduszeczki na igły. Słodkości już nie dotrwały do sesji fotograficznej :P Jestem za dużym łakomczuchem :)
Słodkości, wełenka, śliczne: zakładka, poduszeczka i woreczek. Bardzo dziękuję za ten miły upominek Lorenie Dziękuję za trud włożony w wykonanie upominku :) Sprawiłaś mi ogromną radość. Podziwiam prezencik :) Nie mogę się nacieszyć :) Piękne rzeczy szyjesz.
Ja przygotowałam upominek dla ita01 
Wysłałam różaną herbatkę herbatniczki i jedne z moich kolczyków z motywem różanym.
Moteczkowi dziękuję za zorganizowanie wymianki.

poniedziałek, 9 maja 2011

AGRAFKA NA ALLEGRO !!!

Gdzie jestem :)))

http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=21531896&order=t&buy=0&change_view=1

i tutaj

http://www.centrumrekodziela.pl/u/agrafka

Perełki śliczne mam...


Koniecznie muszę się pochwalić tym co dziś dostałam....a jest czym, bo w moje rączki ;) wpadł prześliczny naszyjnik z kolorowych (ale jak kolorowych...cała paleta barw) kulek. CUDO prawdziwe :))) dosłownie PEREŁKI od Małgosi :))) 
Niewiem jak to się stało, że udało mi się coś wygrać....nigdy w życiu nic nie wygrałam...no może poza Mężem ;) (prawdziwy los na loterii).
Dostałam takiego wytrzeszcza, gdy zajrzałam na bloga Małgosi i zobaczyłam wynik, że ho ho ;))))))))))) 
Wytrzeszcz minął ;) a piękny naszyjnik jest... i podziwiam.


BARDZO, BARDZO DZIĘKUJĘ :) MAŁGOSIU. SPRAWIŁAŚ MI OGROMNĄ NIESPODZIANKĘ I RADOŚĆ :D

poniedziałek, 2 maja 2011

W moich ulubionych odcieniach...

tak jak napisałam w tytule biżuteria w kolorach, które bardzo lubię...brakuje mi tylko tutaj beżu, ale już nad tym pracuje.

To i tamto połączyłam ...

i już są kolejne kolczyki :) 

Wisienkowo

Motyw wisienkowy bardzo mi się spodobał. Tym razem z małą korektą ;) powstały gałązki :)

,,Chmurki" z filcu

Niestety pogoda na majowkę nie za bardzo się udała...zamiast ciepełka i optymistycznie działających promieni słonecznych...zachmurzone niebo :( 
........ale tylko za oknem ;), bo w domowym zaciszu powstały takie ,,obłoczki".


niedziela, 17 kwietnia 2011

Broszka dostała mi się...

Od początku grudnia planowałam spotkanie z moją koleżanką Marią. Trwało to planowanie i umawianie, bo jak ja mogłam to ona nie i na opak...uff...W końcu w czwartek udało się...Siedziałyśmy i gadałyśmy, a ja w między czasie przeglądałam co też wymyśliła nowego ta kreatywna bestia Maria. Było co oglądać...jak nie kolczyki z filcu, piękne, starannie zrobione to szaliczek na drutach...albo taka ładniutka broszka :) Super pomysł :)

piątek, 25 marca 2011

Wiosna na parapecie

Za oknem zimno...a ja czekam na ciepełko...szukam zieleni, roślin budzących się do życia...i znajduję...ale tak sobie pomyślałam dlaczego nie mieć wiosny do domu...??? I tak któregoś dnia wracając ze sklepu przyniosłam gałązki brzózki, wrzuciłam je do wody i już są pierwsze zielone listki. 
Mam wiosnę na parapecie.
Dzisiaj znalazłam kiełkującą cebulkę i też ją posadziłam...niech rośnie :)


poniedziałek, 21 marca 2011

Podaj dalej




Ostatnio zagościłam na blogu u Madmad i tam trafiłam na nowy (może tylko dla mnie...niewiem) konkurs PODAJ DALEJ.Zapisałam się, a co tam :)
A co Wy na to?


 Oto zasady:



1 - Musisz posiadać własnego bloga

2 - Pierwsze 3 osoby, które umieszczą pod tym wpisem komentarz, w którym zgłoszą chęć wzięcia udziału w zabawie, otrzymają ode mnie mały, robiony ręcznie upominek, który wyślę w ciągu 365 dni.
Muszę jednak dodać wszystkim niecierpliwcom ;), że nie będą musieli, aż tyle czekać :)
Postaram się wywiązać z konkursu w miarę szybko ponieważ ostatnio stałam się zwolenniczką hasła ,, zrób dziś co jutro zrobić masz...bo inaczej  plan diabli wzięli ;) " Paweł śmieje się, że to powiedzenie brzmi ,,co masz zrobić dziś, zrób jutro...będziesz mieć dwa dni wolnego " Ha ha ha żartowniś :)

3 - Ty organizujesz taką samą zabawę u siebie i dajesz szansę kolejnym trzem osobom, na prezent od ciebie.

4 - Każdy blogowicz może 3 razy uczestniczyć w tej zabawie.

Zapraszam !!!

PS. Osoby, które zapiszą się do "Podaj dalej" proszę o adres na e-mail:

agrafka7@op.pl


niedziela, 20 marca 2011

czwartek, 17 marca 2011

Pyś, Miś i inne takie ;)

Nie mam weny...,ale tymi kolczykami muszę się pochwalić. Mój Paweł ostatnio zauważył śliczne koraliki z czerwonym kwiatem...tu połączył...tu przygiął i już gotowe.
Ostatnio wszystkie kolczyki robi dla mnie :D...kobieta zasypywana biżuterią ;) chciała to ma.
 Misiek się rozszalał...i biżutkuje.


Ostatnio była u mnie siostra, która tak się śmiała z tego naszego obsypywania kolczykami, że szok. Najpierw się śmiała, potem tłumaczyła...trochę też podziwiała...wreszcie wzięła się za filcowanie...bo my i tak dalej swoje ;) to zrezygnowała :) A w ogóle jaki tekst rzuciła przeglądając kolczyki...cytuje ,,Ooo!!! Pysiu niezłe" Tak Pysiem zostałam ;) Dla Męża jestem Miśką, a dla jeszcze jednej siostry Grubciem :D...ale to już całkiem inna historia...Jak się przy dziecku (choć teraz to już młodzież ) mówi: ,,chyba muszę się odchudzić..." to dziecko na to ,, co Ty Grubku...???". I tak się Grubkiem zostaje :)))

sobota, 12 marca 2011

Jeszcze tylko...

...wrzucę kolczyki,które chwilkę czekały na sesje fotograficzną...i się  doczekały cukiereczki :) Ładniusie...



I czas pójść spać...bo za kilka godzin...do pracy...za 6...to będzie ciekawa pobudka...

Takie bratki...a raczej róże

Muszę pochwalić się jeszcze kwiatkami z okazji Dnia Kobiet. Okazuje się, że mężczyźni w mojej rodzinie bardzo wczuli się w to nasze babskie święto, gdyż od rana zbierałam różyczki...Zrobiłam fotkę jednej z nich...i oto ona :) Od razu cieplej ;)
Psss...Gabi uśmiechnij się ;) 



piątek, 11 marca 2011

Wymianka c.d.


...w końcu pochwalę się co dostałam od Ani w ramach wymianki u Moteczka.Uff...Najpierw nie mogłam się doczekać przesyłki...bo jestem niecierpliwcem ciekawskim ;)Jak już dostałam paczkę to minęło zanim zrobiłam zdjęcie, gdyż od razu połączyłam powrót z urlopu z pójściem do pracy...W końcu jak już znalazłam odrobinkę czasu, żeby nacieszyć się tą właśnie chwilą to...siostra zalała mi klawiaturę herbatą...Mogłam napisać,wciskając jedną literkę, ze trzy od razu...ale nareszcie mogę się delektować się tym momentem...Rany...co za dzień...
 Bardzo dziękuje za te śliczności, pyszną herbatkę i słodycze...mniam mniam :P Jestem bardzo bardzo szczęśliwa, że dostałam taki upominek.Przyda mi się tym bardziej,że gubię igły, a potem sama zastanawiam się czy przez przypadek gdzieś mi się nie wbiją ;)))...a potem szukaj kobieto igły...ale to tak na marginesie.
Wracając do upominku jestem pod wrażeniem również dlatego,że zdaje sobie sprawę ile Ania musiała włożyć pracy w wykonanie tego cudeńka.Próbowałam wyhaftować malutki obrazek i jest to zajęcie tak czasochłonne...,że niewiem kiedy uda mi się dokończyć to moje pitu pitu...Muszę powiedzieć, że podziwiam wszystko co haftowane także Ania sprawiła mi ogromną radość.Jeszcze raz ogromnie dziękuję :)))
A to małe co nie co,które przygotowałam dla Kasi

wtorek, 8 marca 2011

8 marca i wymianki u Moteczka kres ;)

W końcu doczekałam się :) i mamy 8-y marca. Dzisiaj miałyśmy pochwalić się naszymi wymiankowymi prezentami.Ten, który ja miałam otrzymać jeszcze wędruje zapewne. W każdym razie jak tylko trafi w moje rączki od razu pochwale się co mam fajnego. Mam nadzieje, że upominek, który ja wysłałam już doszedł i choć trochę ucieszył.Zobaczymy...
Z samego ranka dostałam czerwoną różyczkę :)...a teraz drugą :D
Zdjęć jeszcze nie zrobiłam, ale postaram się to wrzucę na blog.Wtedy chociaż tutaj będe miała wiosennie. Jest piękna pogoda, słoneczko świeci to może porobię trochę fotek...Teraz ciesze się wolnością...normalnie święto ;)...urlop od pracy.

środa, 2 marca 2011

Marzyły mi się...

Bardzo podobają mi się czerwone, drewniane korale. Jak tylko znalazłam takie piękne kulki postanowiłam, że muszę zrobić z nich kolczyki... i oto są ślicznoty :)
Mam jeszcze jeden pomysł na połączenie czerwoniastych, ale to w najbliższym czasie.

Niespodzianka z okazji naszego kobiecego święta

Na specjalne zamówienie powędrują do Kasi z okazji 8-ego marca . Zarówno pomysł jak i wykonanie należy do mojego Pawła. Bardzo mi się podobają :)

Koralikowo

Byłam troszeczkę zajęta przygotowaniami do wymianki u Moteczka :). Zmobilizowałam się(a właściwie zostałam zmobilizowana przez Męża he he he :) i tak powstały śliczne drobinki :). Śmieje się, gdyż mój Paweł bardzo wczuł się w moje twórcze hobby i ostatnio kiedy nie mogłam przekonać siebie do wyjścia z domu po półfabrykanty ubrał się i zakomunikował...jedziemy. Tak właśnie zostałam zmotywowana do działania. Przyznam się, że nie chciałam opuszczać domowego ciepełka i to wtedy kiedy w końcu miałam dzień wolny.
Sama myśl o zimnie nie skłaniała mnie do wychodzenia z domciu po tym jak cały czas musiałam gdzieś jechać w czasie ostatnich mroźnych dni. Pojechaliśmy jednak i mamy ,,małe co nie co"... zrobione przez mojego Męża.